Czym jest owrzodzenie podudzia?

Owrzodzenie podudzia to schorzenie, które dotyka coraz większej liczby osób. Pojawia się ono najczęściej u ludzi starszych, którzy prowadzą siedzący lub leżący tryb życia. Nie jest to jednak reguła, bo owrzodzenie podudzia nie jest chorobą ściśle związaną z wiekiem. Czym jest? Co je powoduje? Jak wygląda leczenie?

Kwestia niewydolności żył

Owrzodzenia podudzia są konsekwencją zaawansowanej i przewlekłej niewydolności żył dolnych. W początkowej jej fazie na podudziach pojawiają się niewielkie pajączki. Jeśli są one zignorowane, to choroba postępuje i z czasem mogą one stać się otwartymi ranami, z których nieustannie sączy się zawierający bakterie wysięk. W nim znajdują się elektrolity i białka, które utrudniają gojenie się rany i sprawiają, że o ile nie jest prawidłowo opatrzona, to sytuacja z dnia na dzień staje się coraz poważniejsza. Według definicji owrzodzenie podudzi jest przewlekłe, czyli nie goi się w ciągu 6 do 8 tygodni, ale wymaga znacznie dłuższego leczenia. Gojenie ran może utrudniać także występowanie takich chorób jak: cukrzyca, miażdżyca, hipoalbuminemia czy niedokrwistość.

Otwarte rany na nogach leczenie

Owrzodzenie podudzia to w gruncie rzeczy otwarta rana, która znajduje się pomiędzy kolanem a piętą. Może ona mieć kilka centymetrów kwadratowych powierzchni, ale może też obejmować niemal całą skórę znajdującą się na podudziu. W takim wypadku stan pacjenta jest już na tyle poważny, że leczenie będzie wymagało specjalnego podejścia. Otwarte rany na nogach leczy się głównie poprzez regularną zmianę specjalnych opatrunków uciskowych oraz stosowanie maści i płynów, których zadaniem jest przyspieszenie gojenia się zmian. W niektórych wypadkach zalecany jest nawet przeszczep skóry. Warto też dodać, że skoro owrzodzenie bierze się z zaawansowanej niewydolności żylnej, to leczenie jego powinno być połączone z leczeniem niewydolności. Tylko tak można zmniejszyć ryzyko nawrotom choroby, których niestety należy się spodziewać, o ile przyczyna problemu nie zostanie rozwiązana.